Zderzenie z psem - jak zlikwidować szkodę?

Zderzenie z psem – jak się po nim zachować?

Jeśli zauważysz, że na jezdnię wbiega pies, postaraj się go ominąć. Pamiętaj, że nawet spory zwierzak w konfrontacji z autem ma niewielkie szanse na przeżycie. Zachowaj jednak zimną krew i zdrowy rozsądek. Ostre hamowanie tylko wtedy, gdy za Tobą nikogo nie ma. Gwałtowny zwrot, by uniknąć zderzenia, może się skończyć w rowie, na drzewie, albo zagrozić innym uczestnikom ruchu drogowego. Musisz błyskawicznie rozważyć skutki manewru, bo być może ocalisz życie psa, ale potracisz rowerzystę lub samemu doznasz poważnego uszczerbku na zdrowiu.

Jedź wolniej!

Zwierzęta najczęściej wybiegają na wsiach, w małych miejscowościach czy na osiedlach. Nie szarżuj więc w takich miejscach, stosuj się do ograniczeń prędkości. Wtedy masz szanse na skuteczny manewr i uniknięcie kolizji.

Obowiązek pomocy zwierzęciu po zderzeniu

Jeśli doszło do wypadku, nie pozostawiaj zwierzęcia samemu sobie. Pies czuje ból, bardzo cierpi! A Ty masz obowiązek pomocy, który nakłada na Ciebie ustawa o ochronie zwierząt. Gdy jej nie udzielisz, narażasz się na grzywnę w wysokości 5 tys. zł. Nigdy nie uciekaj z miejsca kolizji! Zabezpiecz miejsce zderzenia, sprawdź stan zwierzęcia i wezwij odpowiednie służby. Nie musisz szukać telefonu na pogotowie weterynaryjne, zadzwoń pod 112 lub do straży miejskiej. Funkcjonariusze zajmą się psem, a notatka, którą sporządzą, bardzo Ci się przyda, by uzyskać odszkodowanie.

Czytaj także: Zderzenie z dzikim zwierzęciem – kto ponosi odpowiedzialność?

Kto odpowiada za psa?

Za psa odpowiada właściciel, w każdym przypadku. Niestety zdarza się, że trudno go ustalić. Jeśli zwierzę jest zaczipowane, na pewno opiekun się znajdzie. W innych przypadkach, zwłaszcza na wsiach, właściciele wypierają się zwierzęcia. Czasem pomagają zeznania świadków, powinna je zebrać policja. Jeśli właściciel się nie znajdzie, nie ma szans na dochodzenie odszkodowania od niego.

Czytaj także: Ubezpieczenie zwierząt domowych i hodowlanych – jak znaleźć odpowiednią ofertę? 
Ubezpieczenie psa: kaprys właściciela czy rozsądna ochrona?

OC w życiu prywatnym lub sąd

Gdy uda się właściciela znaleźć, możesz dochodzić od niego odszkodowania w ramach OC w życiu prywatnym. Taka polisa często jest elementem ubezpieczenia domu i mieszkania, więc dopytaj właściciela psa o nią. Być może sam nie wie, że ma takie ubezpieczenie. Poproś, by skontaktował się z ubezpieczycielem i sprawdził jego warunki. Jeśli nie ma polisy, pozostaje dochodzenie swoich praw na drodze postępowania cywilnego.

OC rolnicze nie zadziała?

Do niedawna próbowano likwidować szkody z udziałem psów z rolniczych ubezpieczeń OC, niestety w wielu przypadkach sprawy ciągnęły się długo w sądach. Ubezpieczyciele zgłaszali zastrzeżenia, by traktować psa jako zwierzę gospodarskie, sądy powszechne stosowały tu rozbieżne orzecznictwo. Przypomnijmy, że OC rolnicze jest obowiązkowe, a to ułatwia dochodzenie odszkodowania. 20 czerwca 2017 r. Sąd Najwyższy przychylił się do opinii, że poszkodowany może dochodzić odszkodowania z ubezpieczenia OC rolnika. 

Sąd Najwyższy stwierdził, że „Przepis art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (jedn. tekst: Dz.U. z 2016 r., poz. 2060 ze zm.) ma zastosowanie do szkód wyrządzonych przez psa wykorzystywanego przez rolnika użytkowo w gospodarstwie rolnym.”

To oznacza lepszą ochronę dla poszkodowanych. Choć takich spraw rocznie nie jest wiele, to ich skutki są często bardzo poważne. Z OC rolnika pokryte będą renty, koszty leczenia i rehabilitacji po wypadku. Poszkodowani nie zostaną zostawieni sami sobie, jak to było w wielu przypadkach do dziś.

Jeśli jesteś właścicielem czworonoga, pamiętaj: odpowiadasz za wszystkie szkody, które pies spowoduje, nawet jeśli przez nieszczęśliwy zbieg okoliczności zwierzę zerwało się ze smyczy czy wybiegło na ulicę, bo ktoś je wystraszył.

Czytaj także: Zderzenie z psem gospodarskim. Czy dostaniesz odszkodowanie z OC rolnika?

Szybka likwidacja szkody po zderzeniu z psem

Jeśli właściciel nie posiada OC w życiu prywatnym,  nie udało się ustalić, kto nim jest, zwierzę zbiegło, nie masz świadków lub po prostu sprawa się przeciąga, a Ty masz niesprawne auto, zlikwiduj szkodę ze swojego AC. Ubezpieczyciel może dochodzić regresu, gdy sprawa się wyjaśni. AC to jedyna polisa, która pomoże Ci naprawić szkody, gdy pies okazał się bezpański.

Pamiętaj, by zgłosić szkodę jak najszybciej. Zrób zdjęcia na miejscu wypadku, zadbaj o wszelkie dokumenty, które mogą Ci pomóc, czyli notatkę policyjną, adresy i telefony świadków.

Ty też możesz być odpowiedzialny!

Jeśli zderzenie z psem zaszło z Twojej winy, bo np. nie dostosowałeś prędkości do warunków atmosferycznych, pies szedł z właścicielem, potrąciłeś zwierzę przechodzące z opiekunem na pasach, nie tylko nie otrzymasz odszkodowania z OC właściciela, ale możesz się liczyć z koniecznością rekompensaty dla niego. Jeśli pies zostanie ranny, właściciel ma prawo żądać od Ciebie np. kosztów opieki weterynaryjnej.

Czytaj także: Pies i kot w samochodzie: jak bezpiecznie przewozić zwierzęta