Przewidywana wysokość odszkodowania za opóźnienia spowodowane wypadkiem, w którym Robert Downey Jr skręcił kostkę podczas kręcenia trzeciej części kasowego hitu Iron Man, to 10-15 mln $. Śmierć aktora odtwarzającego główną rolę jest o wiele bardziej problematyczna i kosztuje studio nie tylko decyzję o opóźnieniu pracy nad filmem, ale także stawia pod znakiem zapytania kontynuację produkcji.
Krótko po tragicznej śmierci Paula Walkera 30 listopada zeszłego roku, pojawiły się spekulacje na temat największego roszczenia w historii Hollywood, które miało zostać zgłoszone przez studio Universal Pictures do firmy Fireman’s Fund ubezpieczającej nadchodzącą produkcję Szybcy i wściekli 7.
Prace nad filmem udało się wznowić dzięki technice komputerowej pozwalającej zrekonstruować twarz i sylwetkę Walkera dzięki pomocy jego braci Caleba i Cody’ego, innych aktorów i dublerów. Konieczna była także zmiana scenariusza. Akcja musi być poprowadzona tak, żeby mogły powstać kolejne części serii bez udziału Briana O’Connera – bohatera granego przez Paula Walkera.
W rezultacie Szybcy i wściekli 7 będą kosztować 250 mln$ lub więcej, dlatego studio negocjuje z Fireman’s Fund odszkodowanie w wysokości 50 mln$, co ma pokryć koszty komputerowego odtworzenia postaci i inne kosmiczne wydatki związane ze wznowieniem prac nad filmem.
Pozostaje pokręcić głową nad niewyobrażalnymi sumami, które wiążą się z powstaniem hollywoodzkiego hitu, a w przyszłym roku wybrać się do kina i ocenić czy gra była warta świeczki.
Źródło: http://www.marketwatch.com
Autor artykułu: Ewa Niepytalska
Moją pracą jest zarządzanie, planowanie i dbanie o kontakt z klientem. W swoich czterech kątach piszę, czytam i gram na konsoli, a w większych przestrzeniach pływam i jeżdżę na łyżwach. Ale ponad wszystko jestem kinomaniakiem.
Dodaj komentarz