Dlatego że aby rzecznik podjął się sprawy, musi zostać naruszone prawo lub interes ubezpieczonego. W 1 535 przypadkach tak nie było i rzecznik odmówił interwencji. Jak widzisz, poczucie krzywdy to zbyt mało, żeby skarga została uznana za zasadną – stracisz czas jeśli nie masz poważnych powodów, żeby sądzić, że likwidacja szkody nie przebiegła tak, jak powinna, że doszło do nieprawidłowości.
A kiedy może dojść do naruszenia prawa i jakie są najczęstsze problemy z uzyskaniem odszkodowania? Zacznę od powtórzenia mantry: wszystko sprowadza się do umowy. Pamiętaj, że musisz ją bardzo uważnie czytać, a zwłaszcza OWU (Ogólne Warunki Ubezpieczenia) – tam znajdziesz wszystkie informacje o warunkach Twojego ubezpieczenia.
Jeśli jednak dbasz o takie sprawy, dokładnie znasz wszystkie dane zawarte w tym dokumencie i wiesz, że doszło do naruszenia Twojego interesu, musisz interweniować. Najpierw jednak przeczytaj, z jakich powodów firmy ubezpieczeniowe najczęściej odmawiają wypłat odszkodowań – będziesz wiedział, co może Cię spotkać.
Najczęstszym problemem z likwidacją szkód jest wydłużanie terminu likwidacji, a w konsekwencji opóźnienie wypłaty odszkodowania, przyznanie go w kwocie niesatysfakcjonującej klienta lub odmowa wypłaty świadczenia. Zgodnie z art. 817 k.c. ubezpieczyciel jest zobowiązany wypłacić odszkodowanie w ciągu 30 dni od momentu zgłoszenia szkody. Jeśli nie dotrzymał tego terminu, doszło do naruszenia prawa i to nie tylko art.817 k.c, ale też art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych – możesz zatem śmiało dochodzić swoich praw w samej firmie ubezpieczeniowej (pisząc odwołanie) i Rzecznika Finansowego lub w sądzie.
Czytaj także: Jak napisać odwołanie od decyzji ubezpieczyciela?
Kolejnym problemem zgłaszanym przez klientów jest sposób likwidacji szkody przez nieuprawnione kwalifikowanie jej jako szkody całkowitej. Co to oznacza konkretnie? Ubezpieczyciele zaniżają wartość auta z czasu przed szkodą, a zawyżają wartość wraku pojazdu po szkodzie. W dodatku bardzo często nie udzielają pomocy w zbyciu wraku za ustaloną cenę.
Problematyczne jest również uzyskanie pełnej refundacji za wynajem samochodu zastępczego. Ubezpieczyciele często tłumaczą to tym, że osoby fizyczne nie muszą korzystać z samochodu, a zgadzają się na pełną rekompensatę jedynie w określonych przypadkach, np. dojazdu na leczenie czy dowozu dzieci do szkoły. Przygotuj zatem takie argumenty, dzięki którym udowodnisz, że auto jest Ci niezbędne do codziennego funkcjonowania. W 2015 roku weszły w życie wytyczne KNF, zgodnie z którymi ubezpieczyciel musi w każdym przypadku indywidualnie rozpatrzyć wniosek o zwrot kosztów pojazdu zastępczego.
Czytaj także: Samochód zastępczy z OC sprawcy – 4 rzeczy, które powinieneś wiedzieć
Kolejną rzeczą jest prawo osoby poszkodowanej, czyli Twoje, do decydowania o wyborze części stosowanych do naprawy auta. Wydaje Ci się to oczywiste, ale dla ubezpieczyciela wcale takie nie jest. Tutaj problemem jest amortyzacja części – ubezpieczyciel obniży wysokość odszkodowania, jeśli użyłeś do naprawy oryginalnych lub nowych części. Wtedy padnie argument, że dostałbyś pełne odszkodowanie, gdybyś użył starych części. No cóż, brzmi absurdalnie, ale niestety to rzeczywistość.
Firmy ubezpieczeniowe często odmawiają także refundacji kosztów leczenia. Zwykle dotyczy to rekompensaty za dojazdy na leczenie lub rehabilitację, refundację sprzętu potrzebnego do prowadzenia rehabilitacji czy nawet zdrowszego odżywiania. Jeśli ubezpieczyciel zobowiązywał się do pokrycia tego typu kosztów, a później próbuje tego uniknąć, walcz o swoje prawa.
Czytaj także: Obrażenia w wypadku? Zdobądź odszkodowanie z OC sprawcy metodą trzech kroków
Jak widzisz, jest tego całkiem dużo, a to tylko najczęstsze przyczyny sporów klientów z firmami ubezpieczeniowymi. Tak naprawdę ubezpieczyciel będzie się starał wykorzystać każdą lukę w umowie i szukał podstaw do tego, aby nie wypłacić Ci pełnego odszkodowania bądź w ogóle odmówić wypłaty świadczenia.
Jeśli wiesz, że dopełniłeś swoich obowiązków, niczego nie zaniedbałeś i powinieneś otrzymać wyższą lub pełną rekompensatę, śmiało dochodź swoich praw. Pamiętaj, aby najpierw odwołać się do ubezpieczyciela, a dopiero jeśli ten sposób zawiedzie, złożyć skargę Rzecznikowi Finansowemu lub zgłosić sprawę do sądu. To powinna jednak być ostateczność – masz duże szanse wygrać taką sprawę tylko wtedy, gdy rzeczywiście zostało naruszone prawo lub Twój interes. Niestety, złość i rozczarowanie to zbyt mało, aby wygrać z ubezpieczycielem.
Podsumowanie
- Zgłosiłeś szkodę komunikacyjną, a ubezpieczyciel nie rozpatrzył jej na Twoją korzyść. W tej sytuacji powinieneś pertraktować z towarzystwem ubezpieczeniowym, wykorzystując wszystkie pozasądowe drogi.
- Jeśli ubezpieczyciel nie przychylił się do Twoich argumentów, możesz złożyć skargę do Rzecznika Finansowego, który rozpatrzy ją, jeśli rzeczywiście naruszone zostało prawo lub Twój interes. Pamiętaj jednak, że poczucie krzywdy to za mało, żeby złożyć skargę - musi ona być dobrze uzasadniona.
- Najczęstszym problemem związanym z likwidacją szkody jest nieterminowa realizacja odszkodowania bądź odmowa wypłaty świadczenia.
- Zwykle kłopoty z uzyskaniem odszkodowania dotyczą OC, a konkretnie sposobu likwidacji szkody.
- Do równie częstych problemów należy uzyskanie pełnej rekompensaty za wynajem pojazdu zastępczego, prawa klienta, czyli Ciebie do decydowania o wyborze części stosowanych do naprawy pojazdu lub zasadność stosowania przez ubezpieczycieli amortyzacji części.
Autor artykułu: Katarzyna Olczak
Czytam, żeby pisać i piszę, żeby doczytywać. Chłonę setki stron, próbując przekonać samą siebie, że kiedyś nadążę i dobrnę do końca listy ;-) Wierzę w wartość słowa i w to, że internet jest znakomitym miejscem do przekazywania dobrych jakościowo treści. Interesuję się reportażem, w wolnych chwilach prowadzę blog o literaturze faktu
dzień dobry, 30.05.2018 otrzymałam na email potwierdzenie przyjęcia szkody(jestem poszkodowanym) i ,że została zarejestrowana pod nr…. wysłałam do ubezpieczyciela sprawcy wypadku stosowne dokumenty i firma potwierdziła mi telefonicznie , że wszystkie wymagane dokumenty do nich wpłynęły. okazało się , ze dokumentów nie dosłał sprawca kolizji. Ubezpieczyciel twierdził , ze wysłał dokumenty a nawet monit ale sprawca twierdził , że ich nie dosłał. Po długich przepychankach ubezpieczyciel potwierdził , ze sprawca dosłał dokumenty. Jest 18.07.2018 a ja od 30.05 czekam nadal za wypłatą odszkodowania. Nie dostałam na piśmie zadnej informacji o przedłużeniu się wypłaty odszkodowania. Jedyne pismo jakie dostałam to krótko… Więcej »
Dzień dobry, w odpowiedzi na Pani wiadomość informuję, że maksymalny czas na likwidację szkody wynosi 90 dni. Brak odpowiedzi ze strony sprawcy nie powinien być przyczyną opóźnienia w likwidacji szkody. Jeśli ubezpieczyciel mimo kompletu dokumentów zwleka z wypłatą odszkodowania, to ma Pani prawo ubiegać się o ustawowe odsetki.
Mam szkodę rzeczową kask motocyklowy, telefonicznie likwidator oświadczył, że kask podlega amortyzacji obniżył cenę o 70% kwitując na koniec że sprawa w sądzie nic nie da. Uległem zawarłem ugodę telefonicznie.Na forach piszą, że ubranie i buty podlegają amortyzacji, za kask muszą pokryć kwotę zakupu. Czy likwidator wprowadził mnie w błąd??
W takiej sytuacji może Pan wymagać od ubezpieczyciela rzetelnego wyliczenia odszkodowania za uszkodzone mienie wraz ze szczegółowym uzasadnieniem, dlaczego przedstawiono taka wartość, jak została wyliczona, i w jaki sposób została ona ustalona.
Mam szkode w Pzu z OC sprawvy. Mija wlasnie miesiac i okszuje sie ze nie moga zalatwic protokolu z policji.
Mnie mowia ze policja nie przeslala protokolu. Dzwonilam na policje a oni miwia ze Pzu nie zwrocila sie z zapytaniem.
Moje dziurawr auto od miesiaca niszczeje na deszczu. Czy mam jakis prawa?
Witam. Z tego co Pani pisze wynika, że to Poczta Polska nie wywiązała się ze swoich obowiązków. Ciężko tu mówić o winie ubezpieczyciela. Proszę zadzwonić do PZU, przedstawić sytuację i poprosić, żeby wysłali ponownie prośbę o udostępnienie notatki policyjnej.
Mamy auto ubezpieczone w axa w czerwcu kiedy mąż nocą wracał z pracy w bok drzwi uderzył w nie go dzik i auto wylądowało lekko w rowie była policja na miejscu sporządziła odpowiednie dokumenty ,mąż zgłosił szkodę telefoniczni co trwało długo bo około 1 i 20 minut czekał na połączenie,następnie powstała cisza ,nie mogliśmy się ani do nich już dodzwonić ,ani też na meile nie odpowiadali.w Lipcu mąż wysłał pismo poleconym i jak tylko otrzymali zadzwonił telefon i nawet rzeczoznawca pojawił się tego samego dnia i co i dalej cisza a mamy wrzesień, trwa wycena i zero kontaktu.Co w takiej… Więcej »
Co do zasady ubezpieczyciel na zajęcie stanowiska ma 30 dni. Termin ten, w uzasadnionych okolicznościach, może zostać przedłużony do 90 dni. W zaistniałej sytuacji proszę napisać reklamację do ubezpieczyciela, w której zwrócą Państwo uwagę na nieterminowe działania po jego stronie.
Ok, 1535 bezzasadnych skarg to tylko 10 %. To nie tłumaczy niskiej skutecznosci rzecznika. Z pozostałych 14tys. ZASADNYCH skarg tylko 1/3 ma pozytywne zakończenie? Dlaczego skuteczność rzecznika jest taka niska? Ma przecież możliwości karania instytucji…
Rzecznik może nałożyć karę jedynie w sytuacji, gdy podmiot rynku finansowego narusza obowiązki nałożone w art. 4 ust. 1, art. 6–10, art. 30 i art. 31 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym.
A co w przypadku kiedy wskazany przez ubezpieczyciela rzeczoznawca po dwóch tygodniach (!) od zgłoszenia szkody odmawia sporządzenia oględzin zew. samochodu? Auto jest tylko draśnięte przez betonowy kloc i jest w pełni sprawny technicznie. Rzeczoznawca upiera się, że potrzebuje 7 dni na zajrzenie „do środka” i życzy sobie odstawienie go do „swojego” warsztatu.
Dzień dobry
Ubezpieczyciel ma 30 dni na likwidację szkody i w tym czasie powinien dokonać wszelkich działań związanych z oceną stanu faktycznego zdarzenia, powinien zweryfikować zasadność i wysokość roszczeń, w tym, dokonać oględzin. Po 30 dniach towarzystwo ubezpieczeniowe zobowiązane jest do zajęcia stanowiska w sprawie.
Pozdrawiam
A czy ubezpieczyciel może zmniejszyć kwotę odszkodowania za samochód zastępczy, nawet, gdy jest on potrzebny do dostanie się np. na uczelnię, bo dojazd komunikacją/pociągami jest utrudniony?
Jeśli odpowiednio uargumentujemy konieczność posiadania samochodu zastępczego, to auto przysługuje nam z OC sprawcy i jest to świadczenie niezależne od samego odszkodowania.
Więcej o tym, jak uzyskać samochód zastępczy, znajdzie Pani w artykule: https://www.mfind.pl/akademia/ubezpieczenia-komunikacyjne/samochod-zastepczy-oc/
Od samej kwestii zasadności najmu należy odróżnić okres zasadnego najmu pojazdu. Generalnie najem przysługuje, jeżeli się wykaże jego potrzebę (np. tak jak wskazałaś, dojazd na uczelnię). Okres najmu zależy natomiast od czasu naprawy albo momentu otrzymania odszkodowania za szkodę całkowitą (nieopłacalność naprawy).
A ja się nie dziwię ludziom. Bardzo często klient jest zbywany, ubezpieczyciel unika kontaktu, wykorzystuje maksymalne terminy zawarte w umowie na załatwienie odpowiedzi. Stosuje też tricki, w których pod pretekstem niedostarczenia wszystkich dokumentów przez poszkodowanego odmawia dalszego postępowania, po czym TU wysyła pismo, w którym oznajmia, że upłynął maksymalny termin złożenia kompletnego wniosku i ewentualne odszkodowanie klientowi nie przysługuje….. 😉 Nie jest to wyimaginowana sytuacja, zdarzyło się to koledze mojego taty. Dodam, że była to duża szkoda (a więc wiązała się z wypłatą wysokiego odszkodowania). Takie zagrywki od strony ubezpieczyciela, choć poniżej pasa to możliwe do przewidzenia sytuacje. Gdybym wtedy… Więcej »
Niestety interwencje RZU są często mało skuteczne (bo jego zalecenia nie są wiążące), a postępowanie prowadzone przez RZU trochę trwa…
Ludzie po prostu nie wierzą że w sądzie lub polubownie z TU da się sprawę załatwić. Z każda nawet drobną sprawa lecą więc do Rzecznika.